MIGAWKA: Łapszanka – wiosenny spacer z widokiem na Tatry

Kilkadziesiąt tysięcy ludzi odwiedziło w ostatni weekend Dolinę Chochołowską. A wiecie ile osób w tym czasie odwiedziło Łapszankę? 🙂 Kilkadziesiąt. No dobra, krokusów nie było 🙂 Ale za to jaka cisza i jakie widoki!

Jak trafić w to cudne miejsce? W Łapszach Wyżnych przy kościele skręca się pod górę (jadąc od strony Nowego Targu w prawo, od Niedzicy w lewo) i już po kilku kilometrach można podziwiać takie cuda!

Na Przełęczy nad Łapszanką stoi malownicza kapliczka – zdjęcia i jej historia tutaj.

A na zachód od kapliczki asfaltowa droga prowadzi do naszych słowackich sąsiadów. Po kilkuset metrach przekraczamy granicę. My oficjalnie, Floki na gapę 😉 Nie przewidziałam psiego paszportu na tę okazję.

Łapszanka to dobre miejsce na krótki spacer z wózkiem. Bardzo krótki jeśli akceptujecie tylko chodzenie po płaskim. Nieco dłuższy, pod warunkiem, że lubicie wędrować pod górę. Droga, którą spacerujemy w stronę słowackiej Osturni biegnie niestety w dół. A tak już ten świat jest ułożony, że skoro tam w dół, to z powrotem pod górę. Bardzo pod górę. A tego pchający wózek tatusiowie zwykle nie lubią 😉 Mamusie też nie 🙂

Za to mamy pewność, że nie przejedzie nas żaden “tahający” drewno drwal 🙂

Po lewej stronie mijamy rezerwat przyrody Male Jazera. Jeziora (lub jezioro) jeśli są to rzeczywiście małe, bo żadnego nie widać. Żaby też się pochowały.

Z fauny na widoku jedynie Floki i gdzieś podniebnie zawieszony skowronek umilający nam spacer swoimi trelami.

Choć droga biegnie w dół, widoczki całkiem sympatyczne.

Wtem zza zakrętu wyłania się… trabant! I jeszcze jeden, i kolejny, i Skoda 125 🙂 Czyżbyśmy cofali się w czasie? Urocza wycieczka retro.

Przed oczami przeplatają się widoki na Tatry Bielskie i Wysokie.

Gdy droga zaczyna za bardzo opadać w dół zawracamy, by jeszcze chwilę ponapawać się panoramami z Łapszanki. Gdy zaglądaliśmy tu bez wózka największą przyjemność sprawiało nam włóczenie się po łapszańskich łąkach. Dziś tę przyjemność musimy sobie darować, ale i tak jak zawsze warto było się wybrać na spacer.

Kto bez wózka może powędrować dalej szlakami Magury Spiskiej.

Droga wiodąca przez Łapszankę na zachód prowadzi cały czas grzbietem z widokiem na Tatry, a potem w dół do doliny Białki. Niezwykle widokowa trasa – szczerze polecam. Alternatywny pomysł na krótką wycieczkę dla wszystkich spędzających czas w Białce, Bukowinie, czy Niedzicy. Jeśli tylko widoczność dopisze – nie zawiedziecie się! 🙂

3 Replies to “MIGAWKA: Łapszanka – wiosenny spacer z widokiem na Tatry

  1. Byliśmy kilka tygodni temu w Tatrach na skzoleniu ABC turystyki zimowej i byliśmy generalnie zachwyceni tym miejscem! Podobne zdjęcia przywieźliśmy ze sobą. Tylko nasze są nardziej białe – było dużo śniegu! Niesamowite, że wystarczyło kilka tygoni i Tatry są nie do poznania 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *