MIGAWKA: Los Gigantes – majestatyczne klify na Teneryfie

Na zachodnim wybrzeżu Teneryfy spotkać można prawdziwe Olbrzymy! Ogromne klify zwane Los Gigantes wyrastają z chłodnych wód Oceanu Atlantyckiego.

Nasze wakacje spędzaliśmy w okolicach Playa de la Arena, nieco na południe od klifów. Los Gigantes towarzyszyły nam podczas wszystkich spacerów brzegiem oceanu. Olbrzymie, majestatyczne, pnące się pod niebo skały nawet z dużej odległości robią ogromne wrażenie.

Na południe od klifów na brzegu przycupnęła miejscowość o tej samej nazwie. Typowa wczasowa mieścina o wąskich uliczkach i niezliczonej liczbie hoteli. Za dużo ludzi, za mało przestrzeni – zupełnie nie nasze klimaty 😉

Zdecydowanie woleliśmy oglądać klify podczas spacerów z wózkiem wzdłuż morza. Najpiękniej klify prezentowały się z tarasu widokowego niedaleko hotelu Barcelo Santiago, do którego wiedzie bardzo przyjemna spacerowa ścieżka.

Ciekawie też prezentują się widziane sponad miejscowości Los Gigantes. Niestety górą idzie się po prostu chodnikiem wzdłuż ulicy, dlatego zdecydowanie polecam podziwianie klifów z dołu 🙂 Niestety nie udało nam się zaliczyć widoku z wody – Los Gigantes można obejrzeć podczas rejsu statkiem lub katamaranem wzdłuż wybrzeża. Widok na delfiny, a czasem i wieloryby gratis. Rejs dopisujemy do listy – następnym razem na Teneryfie (gdy Słonko podrośnie).

Podczas wieczornych spacerów podnóża Los Gigantes zwykle tonęły w lekkiej mgle wznoszącej się znad oceanu. To tylko dodawało im uroku.

A najciekawszy widok na Los Gigantes trafił nam się w ostatni wieczór naszego pobytu – a wszystko dzięki takiej scenerii:

Los Gigantes i wieczorna cisza przerywana łagodnym brzmieniem gitary. Czegóż chcieć więcej? 🙂

Jeśli wybieracie się na spokojne wakacje na Teneryfie – zdecydowanie polecamy okolice Los Gigantes! Dla nas strzał w dziesiątkę 🙂

Więcej o naszej wycieczce na Teneryfę przeczytacie tutaj