
“Hau! Hau! Chodź na spacer! No chodź!” Floki od rana nie pozostawia złudzeń co do swoich planów na dziś. W nocy spadł świeży sypki śnieg, […] Read More
Blog o podróżach bliższych i dalszych
“Hau! Hau! Chodź na spacer! No chodź!” Floki od rana nie pozostawia złudzeń co do swoich planów na dziś. W nocy spadł świeży sypki śnieg, […] Read More
Pierwszy listopadowy poranek budzi nas lekkim mrozem. Pola wokół pokryte cienką warstwą szronu, a ponad nimi przebijające przez rozproszone chmury błękitne niebo. Idealny dzień na […] Read More
Październikowy niedzielny ranek przywitał nas mgłą. Dopiero koło południa niebo powoli zaczęło przybierać nieco bardziej błękitną barwę. Niewiele myśląc wskoczyliśmy z Flokim w samochód – […] Read More
Lekko pochmurny wtorkowy poranek. Wsiadam w samochód, by po nieco ponad godzinie jazdy wylądować w Obidowej. Wyjątkowo długa dolina Lepietnicy prowadzi mnie przez Klikuszową, aż […] Read More
Po zejściu z Pikuja wsiadamy z powrotem do autokaru i w drogę. Kierunek Mukaczewo. Po porannych doświadczeniach z ukraińskimi drogami jesteśmy pełni obaw, szczególnie, że […] Read More
Wreszcie nastał ten dzień, gdy trzeba spróbować ucywilizować Flokiego. Od kilku tygodni jest stałym gościem w naszym domu, nic nie wskazuje na to, żeby miał […] Read More
Po powrocie z długiego porannego spaceru, zasiadam z kawką i książką na kanapie. Zbiera się na deszcz, czas więc na chwilę relaksu. Wyciągam nogi na […] Read More